Sędziowanie, jeszcze raz sędziowanie. Pierwszą bramkę sędzia uznaje, a piłka nie przekracza linii bramkowej, przy drugiej zawodnik gospodarzy pomaga sobie ręką przy przyjmowaniu piłki w polu karnym i strzela bramkę, trzecia ze spalonego bo sędzia liniowy nie nadąża za akcją (jest po drugim meczu) reszta bramek to pokłosie nerwówki jaką wprowadzili sędziowie. Reszta bez komentarza.